Temperament – czy to pies dla Ciebie?
Australijskie Labradoodle to fajne, rodzinne psy. Czy jednak nadają się dla każdego? Na pewno nie, jak każda rasa ma swoje wady i zalety. Nie każdy byłby zadowolony z posiadania takiego psa, ale też nie w każdej rodzinie Labradoodle będzie czuł się dobrze.
Wyróżniamy dwie linie Australijskich Labradoodle
- linia pracująca
- linia terapeutyczna
Linia pracująca to psy, które są bardzo ruchliwe i cały czas mają chęć coś robić. Ciągle noszą coś w pysku, znoszą właścicielowi różne przedmioty. Są w ciągłej gotowości do zadań. Można wspaniale wykorzystać potencjał takiego psa i znakomicie nadają się do „pracy” w różnych dziedzinach (mantrailing, nosework, obedience, praca przy wózku inwalidzkim). Niezaspokojone pod względem intelektualnym będą szukały innych rozrywek – niszczenie przedmiotów, ucieczki itp.
Linia terapeutyczna to psy z natury spokojniejsze. Lubią przebywać blisko właściciela, często kładąc głowę na jego kolanach lub kładąc się na stopach. Te psy z kolei nadają się do pracy terapeutycznej, ponieważ bliskość człowieka jest dla nich bardzo ważna. Mistrzami Obi nigdy nie zostaną, gdyż nie mają w sobie aż takiego polotu do pracy. Sprawdzą się za to w spokojnych zajęciach.
Tak czy siak to rasa, która wymaga dużo uwagi ze strony właściciela. Po prostu lubią przebywać w jego obecności, lubią być blisko. Ciężko odgonić się od ich wilgotnych języków. Śmieję się, że w zasadzie powinny nazywać się Lickerdoodle. Kiedy z kolei damy im za dużo uwagi, nie zostawiając nigdy samych w domu, mogą wypracować sobie lęki separacyjne. Są na to bardzo podatne, gdyż jest to rasa bardzo wrażliwa.
Wymagają dużo czasu na pielęgnację okrywy włosowej. Przed pierwszym rokiem następuje okres wymiany sierści i wtedy zaczynają się kołtunić. W zależności od osobnika potrzebują wtedy aż do 3 x czesania w tygodniu. Na dłuższej sierści znoszą do domu gałęzie, piach, osty, a zimą kule śniegu.
Należy odpowiednio dbać o ich stawy, gdyż przeciążone mogą dostać dysplazji lub innych chorób związanych z kośćcem. Do pierwszych 14 miesięcy należy się bardzo pilnować. Odpowiedniej pielęgnacji wymagają również uszy.
Labradoodle towarzyskie pasiaki
Są bardzo towarzyskie i lubią innych ludzi. Na spacerach chcą witać się z wszystkimi, taka ich natura i często właścicielom ciężko nauczyć, aby tego nie robiły. Skakanie na powitanie to też duży problem. Z obcym czy znajomym Twój pies chętnie przywita się na dwóch łapach. Dlatego wcześnie trzeba wziąć się za naukę prawidłowych zachowań.
Kochają inne psy i będą ciągnęły na smyczy w celu przywitania się z nimi. Za naukę nieciągnięcia na smyczy należy się wziąć już w pierwszych dniach po otrzymaniu szczeniaka.
Zbierają z ulicy co popadnie, dlatego jak wyżej należy zająć się tym zachowaniem już od maleńkości.
Przedstawione i zaprzyjaźnione z kotami odpowiednio wcześnie, będą dobrze z nimi żyły. W przeciwnym przypadku chętnie je pogonią, dlatego nauka „odwołania” to podstawa, inaczej w amoku pogoni po prostu się zgubią.
Choć nie jest to rasa „trudna”, nie można też absolutnie powiedzieć, że jest „łatwa” i konieczny jest wczesny trening. Mam na myśli nie tylko psie przedszkole przez 2 miesiące, ale kontynuację nauki do pierwszego roku życia. Uczą się szybko, ale wszystkie nasze błędy i niekonsekwencje wyłapują, obracając na swoje.
Dalej zainteresowani Labradoodle? To super, zostanie Wam wynagrodzone w ilości psich pocałunków;)